Powrót lubuskich strażaków z działań ratowniczych w Szwecji

6 sierpnia 2018 roku, w godzinach wczesno porannych dopłynął do portu w Świnoujściu prom z Polskimi strażakami, którzy przez okres dwóch tygodni pomagali w gaszeniu rozległych pożarów lasów w Szwecji.

Na powracających z akcji strażaków w Świnoujściu czekali m.in. Pan Premier Mateusz Morawiecki, Pan Minister MSWiA Joachim Brudziński oraz Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej gen. brygadier Leszek Suski, wyrażając słowa podziękowania;

„Kiedy jechaliście do Szwecji to nasze serca drżały z obawy, ale drżały też z dumy, bo wiedzieliśmy, że staniecie na wysokości zadania. I oczywiście stanęliście” – powiedział Pan Premier.

 „Te ostatnie dwa tygodnie dzięki Wam, dzięki Waszej pracy to jedna z najpiękniejszych wizytówek i promocji naszego kraju” – powiedział Pan Minister MSWiA.

 „Dziękuje za zrealizowanie celu, jaki został określony polskiej grupie podczas wykonywania misji w Szwecji. Dziękuję Wam za indywidualny upór i niezłomność, które determinują skuteczną walkę z żywiołem ii za wspólne zaangażowanie w ten doskonały przykład solidnego, pożarniczego rzemiosła. Taka jest służba każdego polskiego strażaka” – powiedział Pan Komendant Główny PSP.

 Przywitanie lubuskich strażaków odbyło się w dniu dzisiejszych przed południem, kiedy oficerowie na co dzień pełniący służbę w Komendzie Wojewódzkiej PSP w Gorzowie Wlkp. wjechali samochodem dowodzenia i łączności na plac tutejszej komendy. Było to skromne powitanie przez Kierownictwo Komendy oraz kolegów i koleżanki, z którymi na co dzień współpracują. Oficjalne powitanie dopiero przed nami, które zostanie zaplanowane w najbliższym czasie, natomiast teraz nasi zmęczeni bohaterowie, ale jednocześnie świadomi spełniania swojej misji, udali się na kilkudniowy odpoczynek wśród najbliższych.  

  Łącznie do walki z pożarami na terenie Szwecji zadysponowano z Polski 140 strażaków i 44 pojazdy.

Misja od początku planowana była na okres do 14 dni. W tym czasie polscy strażacy byli samowystarczalni pod względem logistycznym i medycznym. Byli wyposażeni we własne namioty, wyżywienie i zabezpieczenie medyczne wraz z ratownikami medycznymi.

Podczas tych dwóch tygodni strażacy pracowali bez dnia przerwy w tzw. sposób „rotacyjny”. Oznacza to, że cały czas w akcji brało udział ponad 80 strażaków, kiedy w tym czasie ponad 40 strażaków wypoczywało po 12 godzinnej służbie. Polscy strażacy bronili przed ogniem m.in. miejscowość Karbole, z której wcześniej ewakuowano mieszkańców. Zbudowali tam linię obrony o długości siedmiu kilometrów.

Podkreślenia wymaga fakt, że strażacy prowadzili działania w bardzo trudnych warunkach terenowych i pogodowych, a każde z tych kilkunastu dni to niewątpliwie nowe doświadczenie, niezależnie od pełnionej funkcji podczas misji. Zadaniem lubuskich strażaków było zorganizowanie łączności na potrzeby sprawnego prowadzenia działań gaśniczych w trudnych warunkach.

Wyjazd do Szwecji był odpowiedzią na oficjalną prośbą szwedzkich władz, które za pośrednictwem Europejskiego Mechanizmu Ochrony Ludności zwróciły się o wsparcie ratownicze w walce z pożarami lasów.

 

Opracowanie i zdjęcia: st. kpt. Maciej Iwko, KW PSP Gorzów Wlkp.